Wprawdzie premierę najnowszej solowej płyty lidera i wokalisty Rootz Underground Stephen’a Newlanda „Thunderground” zaplanowano dopiero na wrzesień br., to publiczność w Ostrowie Wielkopolskim – jako pierwsza – posłucha tego materiału już 22 lipca. W nagraniu Newlanda wspierali inni wybitni jamajscy artyści: Vaughn Benjamin (Akae Beka/ Midnite), Wayne Armond (Chalice) oraz Junior „One Blood” Reid. Podczas premierowego koncertu w ramach festiwalu Reggae na Piaskach Stephenowi towarzyszyć będzie polski zespół Jafia.
Już sam tytuł płyty dużo mówi o tym niezwykłym muzycznym projekcie. „Thunderground” wykorzystuje subtelną grę dwóch słów: thunder – czyli grom oraz underground – co oznacza tu podziemie muzyczne, niezależność. Ten projekt jest bowiem dla Newlanda osobistą, muzyczną podróżą do źródeł niezależnego, jamajskiego roots reggae.
– To zbuntowana, mocna muzyka dubowa, która nie jest związana z przemysłem muzycznym. Jest przeznaczona do świadomego słuchacza, dla którego reggae jest uzdrowieniem duszy. Jest zbyt wiele krzywd na świecie, żeby grać tylko słodkie dźwięki. Kreatywna część mojej duszy nakazuje mi szukać wyjścia z tej sytuacji, którym jest muzyka – mówi o swoim najnowszym projekcie Newland.
Płytę „Thunderground” poprzedzać będzie singiel zatytułowany „Circus Music”. Dziewięć nowych utworów na solowym debiucie Newlanda to ukłon w stronę roots rock reggae. Wydanie solowej płyty wokalisty niemal zbiegnie się w czasie z ukazaniem się nowego albumu „Lightning The Magnetic” Rootz Undeground, ale będzie to zupełnie inna muzyka.
– Solowa płyta to okazja to wyrażenia moich osobistych doświadczeń bez żadnych barier i ograniczeń, bez próby zadowolenia czyjegokolwiek gustu, by zdobyć poklask. To jest płyta pokazująca moją prawdę, stan mojej duszy i dlatego jest dla mnie taka ważna – dodaje Newland.
Z pracy z Newlandem cieszy sie także lider Jafii, Dawid Portasz.
– Praca ze Stephenem Newlandem jest dla mnie niesamowitym połączeniem sił. Niemalże w tym samym czasie okupowaliśmy Tuff-Gong: ja pracowałem nad projektem „Rastasize”, a Stephen nad debiutancką płytą Rootz Underground. To od Stephena po raz pierwszy usłyszałem motto: „Music Is A Mission Not A Competition” („Muzyka to misja, a nie rywalizacja”). Od tego momentu poczułem między nami prawdziwą jedność dusz i wspólny cel, dla którego gramy muzykę. Stąd moja wielka radość, że Stephen Newland swoją pierwszą solową płytę zaprezentuje w towarzystwie zespołu Jafia. Wygląda na to, że nasze drogi naturalnie się przecinają… – mówi Dawid Portasz.
Ich drogi przetną się 22 lipca 2017 r. w Ostrowie Wielkopolskim podczas festiwalu Reggae na Piaskach.
STEPHEN NEWLAND
„Oglądanie na scenie Stephen’a Newland’a, frontmana Rootz Underground, to studium pasji i niczym nie skrępowanej energii. Hardkorowa energia rodem wręcz z muzyki rockowej, karze wyczyniać mu jego dziwne skoki o niemal akrobatycznym poziomie. I nie ma dla niego znaczenia, czy występuje dla 20 osób, czy dla 20 tysięcy.
„Jamaica Observer” o Newlandzie
Stephen Newland w projekcie “Inna di Yard” od ok. 2’20”
JAFIA
Projekt “Rastasize” – pierwsza polska płyta reggae nagrana na Jamajce