Przez dwa dni ostrowskie Piaski przypominały fragment Jamajki. Przede wszystkim z powodu muzyki, która rozbrzmiewała przez dwa dni, w sobotę podczas Festiwalu Reggae na Piaskach i w piątek w czasie Konkursu Młodych Talentów im. Ryszarda Sarbaka. Na miejscu można się było także przekonać, że jamajska kultura to nie tylko muzyka, ale także oryginalna kuchnia, taniec, piękne widoki i ciekawe opowieści. Przekonali się tym goście z całej Polski, którzy przyjechali do Ostrowa. Reggae na Piaskach to jeden z najstarszych festiwali reggae w Polsce. Od 16 lat odbywa się nad zalewem Piaski Szczygliczka w Ostrowie Wielkopolskim. Od 10 lat festiwalowi towarzyszy Konkurs Młodych Talentów im. Ryszarda Sarbaka. Piękne „okoliczności przyrody” i dobra pogoda ściągnęły w tym roku do Ostrowa publiczność. Rejestracje aut na polu namiotowym wskazywały na gości praktycznie z całej Polski, od Szczecina, przez Warszawę, Wrocław, Poznań i okolice. Nie brakowało oryginalnych sposobów transportu na i z festiwalu. Mieszkaniec Łodzi wrócił z Ostrowa do domu rowerem, a para zawodników dotarła na festiwal na rolkach aż z Oleśnicy. „Mała Jamajka” na Piaskach Warsztaty i degustacje oryginalnej kuchni karaibskiej, jamajskie opowieści o wyspie reggae polskiego rezydenta, wystawa znakomitych fotografii z ojczyzny Boba Marley’a, a także wyrafinowana selekcja najlepszych jamajskich riddimów. To wszystko i jeszcze więcej złożyło się na projekt „Mała Jamajka”. Prawdziwą furorę zrobiło stoisko z oryginalną jamajską kuchnią, które przyciągało nie tylko fanów reggae. Mistrzem kuchni był Pelican – rodowity Jamajczyk, który kiedyś występował już na Piaskach jako artysta, a teraz powrócił z całym zespołem, jako kucharz. Uczestnicy i zaproszeni goście mieli więc okazję spróbowania oryginalnych jamajskich dań, dowiedzieli się jak smakuje narodowy owoc : ackee, zwany z racji smaku i wyglądu „jajecznicą z drzewa”. Było też kilka rodzajów kurczaka przyrządzonego na kilka sposobów i polanego różnymi jamajskimi sosami oraz mnóstwo warzyw. Bardzo dużym powodzeniem cieszyła się wystawa zdjęć z Jamajki Piotra „RASTAtroopera” Tabenckiego – pasjonata reggae i fotografii i… zawodowego strażaka. Odwiedzenie miejsc na Jamajce, w których powstawała muzyka i kultura reggae, kontakt z ludźmi którzy żyją zgodnie przesłaniem Rastafari, uczestnictwo w legendarnym festiwalu muzyki reggae „REBEL SALUTE”, spacery po ulicach Kingston, wizyta w Dub Clubie, odwiedziny położonego wysoko w górach RASTA CAMP-u, wizyta w legendarnym studiu Boba Marley’a Tuff Gong i odwiedziny w domu i miejscu narodzin Króla Reggae, Maroon Festival, oraz niesamowity klimat stały się przyczynkiem do serii znakomitych zdjęć. Wydrukowane pieczołowicie na odpornej na czynniki pogodowe tkaninie, wzbogacone o dodatkowy wystrój w stylu jamajskiej prowincji, doskonale oddawały klimat i atmosferę muzycznej wyspy. Ciekawe było również otwarte dla wszystkich spotkanie z Tomkiem Ładą – organizatorem wyjazdów i przewodnikiem po Jamajce, który mieszka tam i pracuje już od prawie 8 lat. Polak na co dzień mieszkający w uroczej wiosce Treasue Beach na południu Jamajki, gdzie prowadzi własne biuro podróży oraz szereg przedsięwzięć mających na celu promowanie jamajskiej turystyki, kultury, muzyki i sztuki oraz stylu życia. Muzyczne premiery Najważniejszym artystycznym wydarzeniem 17. edycji Festiwalu Reggae na Piaskach był z pewnością koncert jamajskiej gwiazdy reggae, Stephena Newlanda z czołowym polskim zespołem – Jafia, wzbogaconym o sekcję dętą z udziałem ostrowskiego muzyka. Ten niezwykły mariaż różnych kultury i stylów sprawił, że w opinii wielu stałych bywalców festiwalu sobotni koncert Stephena Newlanda i Jafii okazał się jednym z najlepszych w całej historii festiwalu. Oficjalna płyta artysty ukaże się dopiero we wrześniu więc ostrowska publiczność była świadkiem absolutnej premiery. Newland to świadomy artysta, niosący głęboki, uniwersalny przekaz, zrozumiały i aktualny pod każdą szerokością geograficzną, a jamajski wokalista to prawdziwy showman. Jeśli dodamy, że Jafia zagrała z iście jamajską pulsacją, to otrzymamy koncert, który na długo zapisze się w historii festiwalu. Publiczność zapamięta też kolejną festiwalową premier, tym razem z polskim znakiem jakości. Po kilkunastu latach rozbratu z muzyką, na scenie pojawił się Piotr „Struna” Strojnowski z zespołem Strojnowy. Jeden z pierwszych wokalistów Daabu zaprezentował zupełnie nowy materiał, przygotowywany na pierwszą po wielu latach płytę. Ciepłe przyjęcie ostrowskiej publiczności dobrze rokuje temu powrotowi, bo polska scena reggae bynajmniej nie cierpi na nadmiar artystów mających coś ciekawego do przekazania. Niewiadomą był też koncert Eastwest Rockers, jednego z najlepszych polskich koncertowych zespołów. Na Piaskach pojawili się po 10 latach przerwy, z częściowo nowym materiałem, wspartym efektownymi światłami, wizualizacjami i występami egzotycznych tancerek. Potężna dawka scenicznej energii porwała do tańca publiczność ostrowskich Piasków. Publiczność bardzo ciepło przyjęła również Bethel, zespół który wygrał 7 lat temu Konkurs Młodych Talentów od tego czasu ciągle podnosi poprzeczkę. Spodobał się także Bartenders, otwierający w rytmach ska cały festiwal.
Konkursowy piątek Tradycyjnie, piątek to dzień na Konkurs Młodych Talentów im. Ryszarda Sarbaka. To nierozerwalnie związana z Festiwalem Reggae na Piaskach, choć w swojej formule osobna impreza, przeznaczona dla miłośników muzyki i kultury reggae z całej Polski. Konkurs to dla zespołów rozpoczynających swoją przygodę z muzyką okazja do zaprezentowania się dużej publiczności i porównania poziomu z innymi wykonawcami. W tym roku jury zakwalifikowało do występu w Ostrowie 4 zespoły: Jemiayka, JMS Band, Myasta oraz Reggaeside. Głosami publiczności laureatem został zespół Reggaside z Nowego Miasta Lubawskiego. Oprócz nich, w piątek zagrał także laureat konkurs z roku 2016 – zespół Sari Ska Band, a publiczność rozgrzewali także mikrofonowi freestylowcy , w ramach „pojedynku nawijaczy” – czyli Piaski Clash II.
Piaski dla przyjezdnych
Jak przystało na „najbardziej rodzinny festiwal reggae w Polsce” na maluchy czekały na Piaskach piękne place zabaw oraz animatorki, które opiekowały się dziećmi w czasie koncertów. Przyjezdni spali głównie na czynnym od czwartku polu namiotowym. Nie zabrakło festiwalowego turnieju siatkówki plażowej i prelekcji o Jamajce w tawernie przy plaży. Publiczność z innych miast, zwłaszcza ci, którzy byli na Piaskach po raz pierwszy, bardzo chwaliła sobie przyjacielską atmosferę imprezy oraz infrastrukturę i zasoby rekreacyjne ostrowskiego kompleksu. Wielu zapowiadało, że będą chcieli powrócić tu za rok. Jarosław Wardawy